Co nowego kosmetycznie u mnie i czy warto ;) niektore kosmetyki zakupione sa w Niemczech, ale mysle, ze czesc z Was rowniez ma do nich dostep :)
Od niedawna uzywam tableta, wiec prosze goraco o wyrozumialosc, bo moze sie okazac, ze post nie jest w najlepszym porzadku ;)
Ponizej albo powyzej ;) widzicie dwa zdjecia na ktorych znajduja sie nastepujace kosmetyki:
- puder bambusowy NATURALNY z Biodemii Urody,
- olejek Nuxe z drobinkami,
- tusz do rzes Spectacular P2 - zakupiony w Niemczech,
- lakier wierzchni Mega shine P2 - zakupiony w Niemczech,
- lakier przeciw odpryskiwaniu - zakupiony w Niemczech,
- krem do rak Florena,
- pianka czyszczaca Alverde - zakupiona w Niemczech,
- tonik/ woda do twarzy Balnea - zakupiona w Niemczech,
- oczyszczajacy szampon do mycia wlosow Balnea - zakupiony w Niemczech.
Mam nadzieje, ze chociaz troche Was zainteresowalam :) jesli ktorys z produktow Was zaciekawil i chcecie uslyszec o nim wczesniej to piszcie, zrobie co w mojej mocy, zeby wczesniej o nim napisac i, zeby recenzja pojawila sie na blogu!
Mam nadzieje, ze tym razem wrocilam do Was na dluzej ;)
Kochani! Zycze wam udanego weekendu i odpoczynku od codziennych obowiazkow! :)
Pozdrawiam Was,
Pau Kosmetycznie