niedziela, 10 marca 2013

Eveline 8 w 1 a działa! :)

Odżywienie i pielęgnacja paznokci!

Nigdy nie miałam problemów z paznokciami aż do ostatnich tygodni. Miałam w planach kupić tą odżywkę, ale bardziej jako lakier podkładowy niż jako odżywkę do stosowania na co dzień ;) no ale niestety byłam zmuszona zakupić ją i używać codziennie. Jakieś osłabienie ogólne organizmu mnie wzięło i niestety zaczęłam mieć również problemy z paznokciami. W pewnym momencie nawet mój paznokieć pęknął, nie wiem nawet kiedy. I tutaj przyszła decyzja o zakupie właśnie następującego kosmetyku:

odżywka do paznokci Eveline 8w1! :)

Moja najlepsza decyzja w życiu! :D do tej pory mam żel nałożony na tego paznokcia, ale inne paznokcie wydają się być w całkiem niezłym stanie ;) nawet jeden z paznokci rozdwajał mi się, a teraz już nie widzę śladu po rozdwajaniu! Ale o działaniu już niedługo :) Chocia ż na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo co jest do wszystkiego to jest do niczego - przeważnie tak jest. Jeśli chcecie się przekonać czy w tym wypadku też tak jest to czytajcie dalej ;)

Pojemność: 12 ml

Cena: około 10 zł

Opis kosmetykuRewolucyjna i unikalna formuła z aktywnym kompleksem Strong Nail (tytan i diament) wnika w strukturę płytki, dzięki czemu skutecznie ją regeneruje i odbudowuje. Uszczelnia, maksymalnie utwardza oraz pobudza wzrost płytki paznokciowej. Uelastycznia ją, zwiększając odporność na uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem. Sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk. Już po 10 dniach kuracji znikną wszelkie problemy, a Ty będziesz się cieszyć pięknymi i zadbanymi paznokciami.
Uwaga: Zawiera 2% formaldehydu. Przed użyciem należy zabezpieczyć skórki oliwką lub kremem, a przed rozpoczęciem kuracji wykonać próbę uczuleniową.

Sposób użycia: Nakładać codziennie na paznokcie przez cztery dni, następnie zmyć i czynność powtórzyć.

Skład: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nirtocellulose, Phthalic Anhydride / Trimellitic Anhydride / Glycols Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Aqua, Fomaldehyde (2%), Stearalkonium Hectorite, Adipic Acid / Fumaric Acid / Phthalic Acid/ Tricyclodecane Dimethanol Copolymer, CI77891, N-Butyl Alcohol, Citric Acid, Diamond Powder.

OCENA:

1. Zapach: jak to zapach lakieru, nic ciekawego :P ale cóż chyba każda z nas już się przyzwyczaiła do tego, że mają takie mało przyjemne zapachy! Niestety, gdy się nachyliłam, żeby zobaczyć czy pomalowałam   dokładnie paznokcie to niestety jakiś nieprzyjemny zapach podrażnił moje oczy i zaczęły łzawić. Niestety ostatnio mam podrażnione oczy przez ciągłe przesiadywanie przed komputerem, więc bym się nie sugerowała moim zdarzeniem :) chociaż uważajcie, bo coś takiego może Wam się zdarzyć ;) (ocena: 4+)

2. Konsystencja: odpowiednia ;) dość rzadka jak na lakier, ale dzięki temu bardzo szybko wysycha, więc to akurat dobrze. Oczywiście to, że lakier jest rzadki nie oznacza, że sam spływa z paznokci zanim wyschnie :P także nie ma się czym przejmować! (ocena: 5,0)

3. Wydajność: nie za wiele mogę powiedzieć o wydajności, gdyż stosuje go zaledwie od tygodnia, więc nie wiem na ile mi starczy całe opakowanie w porównaniu do innych odżywek. Ale niewielka ilość wystarczy, żeby rozsmarować odżywkę na paznokciach. Poza tym stwierdzenie, że lakier wystarcza mi na 2 miesiące nie będzie sprawiedliwe, gdyż trzeba stosować tą odżywkę codziennie :) a więc narazie daje maksymalną ocenę :) (ocena: 5,0)

4. Dostępność: na pewno w Rossmannie :) nie szukałam w innych miejscach, bo znalazłam od razu w tej drogerii, ale myślę, że nie ma problemu z dostępnością tych odżywek. Widziałam nawet u kosmetyczki, u której nakładałam żel, że też miała w sprzedaży, ale w ciut wyższej cenie. Zagubiłam gdzieś kartonik od tego lakieru, więc niestety Wam nie pokaże, jak on wyglądał. Ale żebyście wiedzieli, że lakier jest sprzedawany w opakowaniu biało-niebieskim. (ocena: 5,0)



5. Skład: widoczny u góry. Umieszczę tutaj tylko składniki, które mnie niepokoją, gdyż to one wpływają tylko na zaniżenie mojej oceny o produkcie. Pełny opis wszystkich składników znajduje się na stronie blogu pod adresem: Słownik - skład kosmetyków. Składniki, na które należy zwrócić uwagę w tym kosmetyku to: Butyl Acetate. (ocena: 5,0)

6. Działanie: idealny! Mam wrażenie, że wszystko, co napisał producent, jest prawdą :) paznokcie są twarde, ale i elastyczne, szybciej rosną, nie pękają, nie łamią się i nie rozdwajają. Producent zapowiada, że pierwsze rezultaty są widoczne już po 10 dniach, mam wrażenie, że jednak wcześniej! :) A ponadto zauważyłam, że jak używam tej odżywki pod lakier kolorowy to wtedy utrzymuje się on dłużej na paznokciach i ściera się w sposób tak dość dyskretnie przy końcach paznokci ;) (ocena: 5,0)

OGÓLNA OCENA: 4,92 / 5,0

WERDYKT: polecam! Dla osób, które mają problem z paznokciami, chociaż uważam, że dbanie o paznokcie należy zacząć od środka, tzn. odpowiednie odżywianie się, różne suplementy diety, a odżywki traktować jako dodatek w czasie wzmożonego osłabienia organizmu. Pomaga stosowanie również odżywki raz na trzy-cztery dni, jeśli paznokcie nie są aż tak bardzo osłabione ;) po tipsach/  żelu radziłabym stosowanie przez dłuższy czas codziennie, a potem zmniejszenie dawki, że tak powiem. KOLOR: przy malowaniu za pierwszym razem otrzymujemy kolor bezbarwny, przy kolejnych warstwach kolor jest mleczno biały. A więc można się pokusić o ewentualne nie malowanie paznokci ;) PĘDZELEK: nie jest specjalnie gruby, ale ułatwia precyzyjne i dokładne rozsmarowanie odżywki na płytce paznokcia, a poza tym lakier jest dość rzadki, więc nie ma potrzeby dołączania grubszego pędzelka.
Nie zamienię go nigdy! Będę używała go jako lakier bazowy, po poradzeniu sobie już z rozdwajaniem się paznokci :) no i na przykładzie moich dwóch koleżanek muszę jednoznacznie stwierdzić, że odżywka działa ;) ja jestem również przykładem, że odżywka działa :) chociaż słyszałam opinie, że na Eveline działa na wszystkie paznokcie poza jednym. Tutaj rzeczywiście należy wziąć pod lupę swoje odżywianie... Jeszcze nie jedno opakowanie tej odżywki 8 w 1 zakupie, na pewno! ;)


A wy macie jakieś swoje ulubione odżywki do paznokci, których byście nie zamieniły na żadną inną?


Pozdrawiam,


16 komentarzy:

  1. także byłam sceptycznie nastawiona do tej odżywki bo od zawsze miałam słabe, łamliwe paznokcie więc nie wierzyłam że coś jest w stanie im pomóc, ale dzięki niej paznokcie przestały sie rozdwajać i w końcu urosły :D odżywka jest wydajna, mam ją dość długo ale co jakiś czas robię przerwę w kuracji żeby nie przedobrzyć :) stosuje też "paznokcie twarde jak diament" Eveline i także jest godna polecenia :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Potwierdzam, jest genialna! W prawdzie nie daje zbyt dużego połysku, ale swoją rolę spełnia. Odżywia, wzmacnia, paznokcie ładnie nabierają życia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fistashek, ja tez sie strasznie bronilam przed nia :P ale uratowala mnie w kryzysie i to bardzo! Tez zamierzam nie stosowac jej stale, zeby paznokcie sie za bardzo nie przyzwyczaily ;) dlatego tez stosuje ja co kilka dni, bo nie mam az takiej tragicznej sytuacji obecnie juz :)
    Ola Kacymarek, nie daje polysku? Tzn. matowa nie jest, ale tez nie wyglada zbyt fajnie, bo to taki bardzo naturalny kolor ;) wiec jak ktos lubi kolor a la francuski manicure to wydaje sie spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziewczyny pamiętajcie że stosować należy odżywki Eveline jako kuracje a nie jak większość robi, podkład pod lakier! :o One wszystkie (8w1, 6w1, diamentowa) zawieraja TOKSYCZNY FORMALDEHYD! tylko z różnym stężeniu, który owszem pomoże, ale potem paznokcie zaczynają walczyć przeciwko tak silnemu składnikowi i...efekty zobaczycie u wielu blogerek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego zamierzam nie przyzwyczajac ich do tej odzywki ;) a czemu paznokcie zaczynaja walczyc? Bo bardzo sie interesuje skladnikami kosmetykow, ale tego nie slyszalam ;) A podasz mi jakis link do tych negatywnych "efektow"? :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. przepraszam, że tak późno:) a z tą walką to tak jakby paznokieć bombardowany tak silnym związkiem (mimo, że na początku się lubili) to potem zaczyna na niego źle reagować - reakcja alergiczna a nawet choroba: onycholiza(rozwarstwianie sie płytki paznokcia)

      a tutaj masz linki do dziewczyn u których narobiła szkód:
      - http://grzee.blogspot.com/2012/08/o-rozpaczy-po-odzywce-8w1.html
      - http://joannapanna.blogspot.com/2012/08/eveline-8w1-ostrzezenie.html
      - http://przystanekuroda.pl/niedoskonala-odzywka-eveline-8w1/
      - http://senaliah.blogspot.com/2012/08/odzywka-eveline-8-w-1-podsumowanie.html
      - http://feriabarw.blogspot.com/2012/08/formaldehydzie-zrujnowaes-mi-paznokcie.html
      - http://scoobyciasteczka.blogspot.com/2012/08/kilka-sow-o-tym-jak-zniszczyam-sobie.html

      mogła bym tak w nieskończoność wklejać, tyle wystarczy myslę, zdjęcia dają do myslenia O_o

      Usuń
    3. masakra jakaś... lece zmyć to cos z paznokci... Asiu, a w takim razie co proponujesz? Nie używać wcale czy zrobić to jako kuracje raz na 2-3 miesiące? Bo chyba aż tak nie może szkodzić? ;)

      Usuń
    4. co polecam... najtańszy olejek rycynowy, jak masz półprodukty to: keratyna, jedwab, jakis olejek, gliceryna (ja tak wcieram codziennie w pazurki i dawno nie miałam tak twardych i mocnych, no i skórki mięciutkie:), jeżeli nie chce Ci sie babrać w półproduktach to odsyłąm do blaubeere http://blaubeere-blaubeere.blogspot.com/2013/03/sulphur-zdroj-agda-plus.html,

      p.s. własnie dzisiaj myślałam sobie o zrobieniu własnej odżywki do pazurków:D

      Usuń
    5. olejek rycynowy stosuje na rzesy i brwi, wiec przy okazji mogę w paznokcie ;) coś muszę wymyślić, bo narazie to kiepsko to widze :) dziękuje za podpowiedzi :) ooo to jak cos zrobisz to pochwal się na blogu rezultatami! :D

      Usuń
    6. pochwale się na pewno:) muszę tylko opróżnić słoiczek po oliwce do skórek :) powodzenia życzę:*

      a wracając do Eveline to użyłam raz w kuracji 10-dniowej, chyba z czystej ciekawości - nakładałam tylko po 2 warstwy, jakos bałam się więcej, a było to w listopadzie...odstawiłam odżywkę do pudełka i przestawiłam się na półprodukty.

      Usuń
    7. i bardzo dobrze ;) ja z biegiem czasu chce się przestawić na naturalne kosmetyki tylko i właśnie takie półprodukty albo produkty dostępne w każdej kuchni i baaardzo przydatne do pielęgnacji ;)

      p.s.ja poleciałam od razu zmyć to cholerstwo z paznokci ;) może wróce za jakiś czas do kuracji ;) okaże się! dziękuje za wiadomość nt. tej odżywki :)

      Usuń
  5. Wiem, że u wielu dziewczyn narobiła szkód. Ale kurdę, idę o zakład, ze nie stosowały się do ulotki i używały jej za długo,nawet jak były jakieś efekty uboczne. Ja używam kilku odżywem Eveline, najbardziej lubię SOS. Ale we wszystkim trzeba mieć umiar, dlatego używam ich raz na tydzień, pod zwykły lakier. Nigdy mi szkód nie zrobiła, a wręcz zawsze mi pomaga w tym, żeby pazurki były twarde i piękne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapomniałam dodać, że robię to w sumie nie raz na tydzień, tylko na jakiś czas. Kurację urządzam rzadko. I żadna chemia mi nie szkodzi. A używam od bitych trzech lat.
    Tylko mieszam to z odżywkami naturalnymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z innymi odzywkami naturalnymi? tzn? :)no mi narazie nic sie nie dzieje, ale rzeczywiscie moze nalezaloby ograniczyc sie do stosowania jej raz na jakis czas, a nie jako podkladowy lakier. Jakby cos mi sie wydarzylo to dam znac na pewno ;)

      Usuń
  7. zgadzam się z Ala MaKota :) dziewczyny które zwalają całą winę na odżywkę Eveline, napewno nie stosowały się do zaleceń producenta. jeśli ktoś stosuje odżywkę od kilku lat nie tylko jako kurację lecz non stop jako bazę pod lakier to wcale się nie dziwię że wystąpiły efekty uboczne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może rzeczywiście macie racje, sama już nie wiem ;) ale to dla mnie ostrzeżenie, żeby nie używać tej odżywki jako bazy pod lakier tylko jako kurację! Mam nadzieję, że nie pokażą się u mnie takie efekty uboczne :) zobaczymy!

      Usuń